Czasami coś idzie nie tak… Moja własna strona błędu

Nadal w ramach Daj się poznać.

Podobny obrazek widział chyba każdy programista aplikacji webowej. Od czasu do czasu serwer Tomcat postanawia poinformować użytkownika aplikacji, że coś poszło nie tak. Informuje dość brutalnie, przynajmniej od strony stylistycznej. Co gorsza, przy okazji potrafi wyjawić przypadkowemu użytkownikowi dość dużo informacji na temat wnętrza programu.

Informacja o błędzie wygenerowana przez serwer Tomcat. W tym wypadku żądana strona nie istnieje.
Informacja o błędzie wygenerowana przez serwer Tomcat. W tym wypadku żądana strona nie istnieje. Czasami można w tym miejscu zobaczyć ciekawszy materiał, czyli stack trace.

Tego typu informacje przydają się do debugowania aplikacji na etapie jej powstawania, ale użytkownik końcowy nie powinien ich oglądać (chociażby z powodów estetycznych).

Jak sobie z tym poradzić? Framework Spring Boot automatycznie ustawia dla nas nieco tylko ładniejszą stronę błędu:

Whitelabel Error Page, czyli strona błędu generowana przez Spring Boot
Whitelabel Error Page, czyli strona błędu generowana przez Spring Boot

Mechanizm ten można wyłączyć we właściwościach aplikacji (application.properties):

Także zmiana domyślnego ViewResolver może usunąć tę wersję informacji o błędzie i przywrócić wersję tomcatową.

Jeśli zamiast strony prezentowanej przez Springa chcesz ustawić swoją własną, musisz zerknąć do dokumentacji wybranego przez Ciebie silnika szablonów. W przypadku Thymeleaf wystarczy dodać szablon o nazwie error.html:

Szablon błędu dla silnika Thymeleaf
Szablon błędu dla silnika Thymeleaf

Dzięki temu strona błędu może wyglądać na przykład tak:

error

Czy jest ładniejsza… Pozostawiam ocenie Czytelnika 😀

Komentarze

Jedna myśl nt. „Czasami coś idzie nie tak… Moja własna strona błędu”

  1. W jednym z portali Brytyjskich, dl którego świadczyłem usługi programistyczne na stronie błędu (gdy coś na serwerze poszło nie tak..) umieszczaliśmy zdjęcie małego, słodkiego pieska. Mieliśmy “better user experience” 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *